Muzyka

piątek, 9 października 2015

Piątek

Teraz jestem pewna, że Adam mnie kocha! Kiedy obudziłam się dziś w nocy, ujrzałam go, jak ulepsza Świątynię Spokoju. Jestem przekonana, że robi to dla mnie. Ja tymczasem, żeby nie wzbudzać podejrzeń, skryłam się w szałasie i zaczęłam płakać... ze szczęścia oczywiście. Rankiem nie działo się nic ciekawego, oprócz tego, że z mojego grzebienia powypadały igły. Oddałam je w takim razie jeżykowi. Nie wiedziałam co robić, skoro nie mam już grzebienia. Wymyśliłam, że udomowię sobie jeża i to będzie moja szczotka do włosów. Super pomysł, prawda? Adam był dla mnie bardzo miły, a przy śniadaniu usiadłam bliżej niego. Jestem taka podekscytowana, że nie jestem w stanie już nic napisać. Wieczorkiem dostałam pierwszego buziaka od Adasia! Powiedział, że kiedy odbuduje Świątynię Spokoju, to weźmiemy w niej ślub! Nie mogę się doczekać :***


fot. internet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz